wtorek, 1 maja 2012

Więcej niż promienie X

Od czasu kiedy Roentgen odkrył działanie promieni X, wynaleziono znacznie więcej aparatów do badania wnętrza ludzkiego ciała. Należą do nich tomograf rezonansu magnetycznego (ang. MRI), wykorzystujące silne fale radiowe, oraz ultrasonograf, wykorzystujący ultradźwięki, które odbijają się od organów wewnętrznych tworząc w ten sposób ich obraz.

                                                   http://niebywalesuwalki.pl/2296/tomograf/


Niebezpieczne promienie

Początkowo ludzie myśleli, że promienie X są bezpieczne. Wielu naukowców i lekarzy sprawdzało ich działanie na własnym organizmie.Wkrótce jednak okazało się, że zbyt długie i częste prześwietlanie jest bardzo szkodliwe, prowadzi bowiem do rozwoju nowotworów. Lekarze wciąż wykorzystują promienie X do badań pacjentów, ale współcześnie aparaty emitują o wiele słabsze promieniowanie, są więc o wiele bezpieczniejsze niż te sprzed ponad wieku.
Ultrasonograf, znacznie mniej szkodliwy niż aparat rentgenowski, jest stosowany do badań jeszcze nie narodzonych dzieci.

                                               http://medicalonline.pl/p2229-ultrasonograf-hy-6000.html

Zdjęcia rentgenowskie

Roentgen odkrył, że aby wykonać zdjęcie kości, należy umieścić na ekranie kliszę fotograficzną. W ten sposób prześwietlił rękę żony Berty, a zdjęcie wysłał do zaprzyjaźnionego naukowca. Promienie X zaczęto wykorzystywać w medycynie.

           http://www.zdrowastrona.pl/index.php?mact=Badania,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=6&cntnt01returnid=203

Tajemnicze promienie

W 1895 r. niemiecki naukowiec Wilhelm Roentgen przeprowadził doświadczenie z lampą katodową- rodzajem szklanej rury, z której wypompowano powietrze. Pod wpływem prądu w próżni wytwarzały się promienie katodowe- strumień maleńkich cząstek zwanych elektronami.
Naukowcy często testowali lampy katodowe wykorzystujące specjalny ekran pokryty substancjami chemicznymi, które świeciły, gdy padały na nie promienie. Wiedzieli jednak, że promienie katodowe mogą pokonywać tylko krótki dystans. Roentgen zauważył, że jego ekran świeci, nawet gdy znajdował się po drugiej stronie biurka. A najdziwniejsze było to, że gdy wystawił rękę przed ekran, zobaczył własne kości. Uczony nabrał pewności, że oprócz promieni katodowych lampa wytwarza też promienie innego rodzaju, przenikające przez materię. Nie były one dotąd znane nauce, dlatego nazwał je promieniami X.

                                               http://wirtualne_laboratorium.republika.pl/wilhelm.htm

Zobaczyć, co mamy w środku

Zanim odkryto promienie X, nikt nie przypuszczał, że można zobaczyć wnętrze ludzkiego ciała, nie naruszając go skalpelem. Kiedy więc po raz pierwszy użyto tajemniczych promieni, wiele osób myślało, że to sztuczka magiczna. Promienie X (rentgenowskie) przenikają przez miękką tkankę organów wewnętrznych, zatrzymując się na twardych obiektach, takich jak kości. Dzięki temu możemy oglądać na kliszy fotograficznej swój szkielet.


                                                        http://swir.us/rentgen-pameli-anderson

Ciekawostka!

W latach 30. XX w. zaczęto sprzedawać zamki do ubrań dziecięcych. Dzięki nim maluchy mogły znacznie szybciej opanować trudną sztukę samodzielnego ubierania się.

                            http://www.webkupiec.pl/a/lista_produktow/idx/6030000/mot/Dresy_dzieciece/lista_produktow.htm

Buty na zamek byłskawiczny

Firma Universal Fastener Company zmieniła nazwę na Hookless Fastener Company i rozpoczęła sprzedaż nowych zamków. Na początku zainteresowała się nimi armia, wykorzystując je do zapięć plecaków i kombinezonów lotniczych. W 1921 r. firma BF Goodrich zamówiła tysiące zamków do nowego typu gumowców nazywanych "zipper boots". Po pewnym czasie suwak zaczęto nazywać po angielsku "zipper", prawdopodobnie z powodu dźwięku, jaki wydawał przy zamykaniu. Wkrótce zamków błyskawicznych zaczęto używać do zapinania niemal wszystkich części garderoby. Dzisiaj zamyka się nimi mnóstwo rzeczy dostępnych na rynku- od namiotów i śpiworów po pokrowce na płyty CD.

 http://www.leatherup.com/p/Xelement-Biker-Boots/Xelement-Mens-Black-Supremacy-Double-Zipper-Boot/42204.html;jsessionid=5DFDB861FC3151628686F164D545E9E9

Precz z haczykami- zamek błyskawiczny

W końcu firma Judsona zdecydowała się zatrudnić szwedzkiego naukowca Gideona Sundbacka, by udoskonalił wynalazek Judsona. W 1913 r. Sundback przeniósł na deśkę kreślarską swój pomysł: zamek błyskawiczny, nazywany eklerem.
Zamiast haczyków i oczek użył małych łączników- "ząbków" ze zgrubieniem na górze i wgłębieniem z drugiej strony. Suwak ściskał ząbki w taki sposób, by maleńkie wypustki trafiały w zagłębienia, zamykając zamek. Zaprojektował również maszynę do produkcji ząbków i przymocowywania ich do materiału.
 

                                       http://www.focus.pl/jak-to-dziala/zobacz/publikacje/zamek-blyskawiczny/

Zamykacz haczykowy

Judson nazwał swój wynalazek "zamykaczem haczykowym" i opatentował go w 1893 r. Następnie założył firmę o nazwie Universal Fastener Company, w nadziei, że zamykacze wzbudzą zainteresowanie.
Niestety, nie udało się mu znaleźć zbyt wielu nabywców, głównie dlatego, że zamek okazał się mało wytrzymały i wciąż się otwierał. Nie zrażając pierwszymi niepowodzeniami, w 1904 r. zaprojektował nową, lepszą wersję, ale i tym razem nie osiągnął sukcesu rynkowego.

 http://thezipper.umwblogs.org/invention/

Kłopot z butami- przyjacielska przysługa.

Buty na ogół wiązano za pomocą sznurówek albo zapinano na haczyki. W 1890 r. Whitcomb Judson z Chicago w USA wymyślił inny sposób. Jego przyjaciel wciąż skarżył się na ból pleców przy wkładaniu obuwia. Judson postanowił temu zaradzić. Zastosował system haczyków i oczek, które łączyły  się, gdy się je ścisnęło.
Zaprojektował też specjalny suwak, który, przesuwając się wzdłuż dwóch rzędów, łączył odpowiednie oczko z haczykiem, zapinając zamek.


                                                     http://www.threadforthought.net/tag/fetish/

Zapnij zamek!

Guziki, paski, sprzączki, haczyki i dziurki... Znano mnóstwo sposobów zapinania odzieży. Były one jednak dosyć skomplikowane i czasochłonne, dlatego wielu wynalazców starało się wymyślić coś, co znacznie ułatwiłoby tę czynność.

czwartek, 19 kwietnia 2012

Pióro, długopis i pisak

1884 r.Wieczne pióro
Nawet gdy istniały już maszyny do pisania, ludzie wciąż potrzebowali piór. W 1884 r. Lewis Edson Waterman wynalazł pióro ze zbiorniczkiem na zapas atramentu.
1938 r. Długopis
W 1938 r. Laszlo Biró opatentował pierwszy długopis zakończony ruchomą  kulką.
1962 r. Pisak
 W 1962 r. Masao Miura i Yukio Horie, japońscy producenci przyborów dla artystów, wynależli pisaki.
http://pl.hobbeo.com/image/entertainment/org/000000070.jpg

Metalowa stalówka i maszyna do pisania

1803 r.Metalowa stalówka
W 1803 r. brytyjski inżynier. Bryan Donkin opatentował pierwszą stalówkę do pióra
W 1850r. większość ludzi używała piór ze stalówką, którą zanurzało się w atramencie.
1868 r. Maszyna do pisania 
W 1868 r. dziennikarz prasowy Chistopher Latham Sholes, pracując z grupą przyjaciół, wynalazł maszynę do pisania.
http://wynalazki.slomniki.pl/images/stories/duze/maszynapis.jpg

Ołówek

1500 r. Ołówek
Ołówek wynaleziono około 1500 r., po uruchomieniu kopalni grafitu w Anglii. Odkryto wówczas, że grafit doskonale nadaje się do rysowania, zaczęto więc osadzać grafitowe pałeczki w drewnianych oprawkach. 
W kawałku drewna wycinano rowek o przekroju kwadratu, apotem umieszczano w nim płytkę grafitu.
Następnie przycinano grafit równo z brzegami rowka, który przykrywano od góry wąskim kawałkiem drewna. W ten sposób zamykano grafit w środku.
Dla wygody użytkownika drewno szlifowano,nadając ołówkowi okrągły kształt.

Ptasie pióro

600 r. Ptasie pióro
Przybory do pisania wykonane z ptasich piór, których końcówki przycinano pod odpowiednim kątem, pojawiły się około 600 r. e Hiszpanii, a potem upowszechniły się w całej Europie.
Najlepsze były pióra gęsie, ale używano również piór łabędzich, indyczych i  kruczych. Ptasią lotkę należało odpowiednio przygotować do zadań piśmienniczych: rozgrzać w gorącym piasku, oczyścić, starannie przyciąć i utwardzić. Wymagało to dużej wprawy i zręczności. Ciągłe maczanie piór w atramencie nie było zbyt wygodne. Kłopotliwe było również częste pojawianie się kleksowych zabrudzeń.  

http://e-literaci.pl/upload/1298971219_poezja.jpg


Pędzel i rylec

2500 p.n.e Pędzel i tusz
Ponad 4000 lat temu Egipcjanie i Chińczycy pisali za pomocą prostych pędzli zanurzonych w tuszu. Pierwszy tusz sporządzono z sadzy zamieszanej z wodą.
1300 p.n.e Rylec i wosk
3300 lat temu Rzymianie używali ostrych narzędzi zwanych rylcami. Wydrapywali nimi litery na drewnianych tabliczkach, pokrytych cienką warstwą wosku.
http://us.123rf.com/400wm/400/400/shawnhempel/shawnhempel1003/shawnhempel100300002/6563073-p-dzle-kaligrafia-tuszem-na-bambusa-mata.jpg
https://encrypted-tbn0.google.com/images?q=tbn:ANd9GcR_eMgqZR_yv4b1F6DMKHcVrGfYYKA0yPkiqisCPz50vN9qXzrr2w

Gliniane tabliczki

Rozwój narzędzi do pisania
Pismo jest niezwykle przydatne-pozwala utrwalać fakty historyczne i dzieła artystów oraz przekazywać informację.Ludzkość zna je od ponad 5000 lat.
3200 p.n.e Gliniane tabliczki 
Pismo klinowe to pierwsze znane pismo rozwinięte na Bliskim Wschodzie przez starożytnych Sumerów ponad 5000 lat temu. Pisanie polegało na wyciskaniu w wilgotnej glinie małych obrazków za pomocą kawałka trzciny.
http://www.historiasztuki.com.pl/KANON/KANON_STAR/032-klin-sumer.jpg

Zamek krawiecki

Guziki, paski, sprzączki, haczyki i dziurki. Znano mnóstwo sposobów zapinania odzieży.Były one dosyć skomplikowane i czasochłonne, dlatego wielu wynalazców starało się wymyślić coś, co znacznie ułatwiłoby tę czynność.


Kłopot z butami
Buty na ogół wiązano za pomocą sznurówek albo zapinano na haczyki. W 1890r. Whitcomb Judson z Chicago  w USA wymyślił inny sposób.Zastosował system haczyków i oczek, które łączyły się, gdy się je ścisnęło. Zaprojektował też specjalny suwak,który, przesuwając się wzdłuż dwóch rzędów, łączył odpowiednie oczko z haczykiem, zapinając zamek.

Światowa popularność

Wielką popularność zawdzięczają dżinsy przemysłowi filmowego z Hollywood. Ludzie na całym świecie podziwiali gwiazdy filmowe noszące w westernach spodnie marki Levi's, a w czasie II wojny światowej zobaczyli ubranych w nie amerykańskich żołnierzy. Nagle wszyscy chcieli je nosić. W latach 50. XX w. dżinsy sprzedawano już w całych Stanach Zjednoczonych, a wkrótce także daleko poza ich granicami.
http://www.magazyner.pl/obrazki/jeansy_1.jpg

Dziś dżinsy można kupić we wszystkich niemal krajach. Produkuje się je w rozmaitych fasonach i barwach, ale słynne levisy w kolorze indygo to bez wątpienia absolutna klasyka.

Popularne spodnie

Spodnie z denimu wzmacniane nitkami były prawdziwym hitem. By sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu wspólnicy musieli zbudować nowe fabryki. Do 1880 r. ludzie na całym amerykańskim Zachodzie nosili spodnie z niebieskiego denimu, marki Levi's. Na początku traktowali je wyłącznie jako odzież roboczą, wkrótce jednak stały się nieodłącznym elementem codziennego stroju. Zaczęto je nosić także przy specjalnych okazjach.
Dlaczego ''dżinsy"?
http://cmssegece.pl/img/plaza_lublin/sklepy/_big/levis.jpg
Spodnie z niebieskiego denimu stały się znane jako ''dżinsy" w latach 50. XX w., ale nikt nie wie dokładnie, skąd wzięła się ta nazwa. Być może pochodzi od barwnika z indygowca indyjskiego, sprowadzanego przez port w Genui i nazywanego bleu de Genes.

Trwałe spodnie

W czasach gorączki złota tysiące śmiałków ruszyły w góry Kalifornii w poszukiwaniu cennego kruszcu. Pracowali ciężko w pyle, kurzu i brudzie, przebywając przez wiele miesięcy z dala od miast, dlatego potrzebowali odpornych na zniszczenie ubrań. Większość z nich nosiła spodnie robocze uszyte z denimu.
Denim- To mocna tkanina bawełniana, z której szyje się m.in. kombinezony robocze, wyprodukowana po raz pierwszy w Nimes we Francji. Po francusku mówiono de Nimes, czyli "materiał z Nimes"
http://www.shadesdaddyblog.com/wp-content/uploads/2011/09/jeans-for-my-body-type.jpg
Pewnego dnia w 1872 r. Strauss otrzymał list od stałego klienta, krawca Jacoba Davisa, który z materiałów kupowanych w jego sklepie szył ubrania, głównie robocze. W liście informował, że zaprojektował właśnie spodnie robocze i proponował Straussowi ich masową produkcję w fabryce, którą mieliby wspólnie założyć

Wspólnicy od spodni

Strauss zdecydował się na współpracę. W 1873 r. wspólnicy opatentowali projekt spodni Davisa z miedzianymi nitkami i uruchomili dwie fabryki. Wkrótce ruszyła produkcja spodni z grubego brązowego płótna oraz z niebieskiego denimu. Brązowe sprzedawały się znakomicie, ale niebieskie okazały się jeszcze większym sukcesem i pierwsza  partia rozeszła się błyskawicznie.
http://www.butikbelladonna.pl/wp-content/uploads/2010/09/DSC6770.jpg
Davis wzmocnił szwy miedzianymi nitkami, dzięki czemu spodnie nawet w trudnych warunkach były niemal nie do zdarcia.Spodnie produkowane przez Levisa i Davisa miały pasujące do nitów pomarańczowe szwy.

środa, 18 kwietnia 2012

Historia dżinsów

Z pewnością masz co najmniej jedną parę dżinsów, podobnie jak każdy spośród twoich znajomych. To bez wątpienia najpopularniejsza część garderoby na świecie.
Pierwszy sklep
W latach 40. XIX w. urodzony w Niemczech krawiec Levi Strauss wyruszył do Ameryki z zamiarem zrobienia fortuny. Z Nowego Jorku przeniósł się do San Francisco, gdzie założył skład hurtowy. Jego firma, nazwana Levi Strauss & Co, zajmowała się sprzedażą ubrań, pościeli, nici i materiałów. Właściciele sklepów z całej Kalifornii zaopatrywali się u Straussa, a następnie sprzedawali towar swym klientom. Niektórzy kupowali u niego tkaniny, z których szyli potem własne ubrania.
http://gazeta-student.pl/kategorie/nauka/news/fotoart/levi_strauss2.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/da/Levi_Strauss.jpg



wtorek, 17 kwietnia 2012

Chipsy smakowe

Początkowo chipsy sprzedawano w zestawie z maleńką torebką soli. I tylko o smaku naturalnym. Pierwsze chipsy smakowe wyprodukowano dopiero w 1954 r. w Irlandii, w fabryce, której właścicielem był Joe Murphy. Były to chipsy solone i o smaku serowo-cebulowym, które zresztą do dziś cieszą się wielką popularnością. Pomysł Joego zrewolucjonizował produkcję chipsów. Obecnie są one sprzedawane w wielu odmianach, m.in. paprykowe, cebulowe, bekonowe, o smaku szynki, kurczaka z grilla i koktajlu z krewetek.
                                                          Jedne z pierwszych chipsów
                             http://www.foodireland.com/Merchant2/merchant.mvc?Category_Code=chips&Screen=PROD&Product_Code=560
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc_2lc0A2NDwZmzvaycqwMyC1AeYJaVewgAPXDznMqSw5G2sVB67SOAif9OejPRxchU_Iu3ppc2g8YCx6V4qAf14TiUiEnY59FBYXsBVBj_7uBxHYl3UYA2yAxmKhNhOeu9jn1goK0dsyb/s400/SmithsChips+006.JPG

Chipsy w torbie

Torbę na chipsy wynalazła w 1926 r. Laura Scudder, właścicielka fabryki produkującej te przysmaki. Zauważyła, że chipsy w puszkach lub beczułkach szybko się psuły, zaczęła więc pakować je w torby z woskowanego papieru, które zgrzewała gorącym żelazkiem. Opakowania na chipsy do dziś mają ten sam podstawowy kształt, choć teraz produkuje się je ze sztucznego tworzywa, a nie z papieru.

                                              Laura Scudder
http://en.wikipedia.org/wiki/Laura_Scudder

http://www.flickr.com/photos/jasonliebigstuff/5194890079/


Saratoga

Chipsy o każdej porze
Początkowo chipsy Cruma, znane pod nazwą Saratoga, podawane były jako jeden ze składników dania głównego. Gdy Crum otworzył własną restaurację, przed posiłkiem przynosił klientom darmowy koszyk chipsów, które jadano jako przekąskę. W końcu chipsy zaczęto wytwarzać w fabrykach i sprzedawać w poręcznych puszkach lub beczułkach. Stały się przegryzką, którą mógł jeść każdy w dowolnym miejscu i o dowolnej porze.
                               
                                            Saratoga chips
                            http://www.free-photos.biz/photographs/food/vegetables/301064_saratoga_chips.php

Oczywiście, proszę pana!

Przyzwyczajony do kapryśnych klientów George Crum, szef kuchni Moon Lake, spokojnie przygotował cieńsze i bardziej chrupiące frytki specjalnie dla Vanderbilta. Ten jednak ponownie je odesłał, twierdząc, że dalej nie są wystarczająco cienkie! Crum zdenerwował się. Postanowił dać nauczę marudzie. Pokroił ziemniaki najcieniej jak potrafił, smażył je tak długo, aż zrobiły się brązowe i chrupkie, a na koniec obficie je posolił. Miał nadzieję,że jego kulinarny wynalazek będzie ohydny w smaku. Jakież było jego zdziwienie, zachwycony Vanderbilt zamówił kolejną porcję. Nowy przysmak Cruma szybko zrobił furorę. Wkrótce jego super cienkie frytki stały się specjalnością restauracji.

                                                                 http://pl.wikipedia.org/wiki/Chipsy

Troche cieńsze i bardziej chrupiące..

Zróbcie coś z tymi frytkami!
W latach 50. XIX w. Moon Lake w Saratoga Springs, w stanie Nowy Jork w USA, była luksusową restauracją dla zamożnych klientów. Jednym z nich był Cornelius Vanderbilt, słynny milioner, który zbił majątek na kolei. W 1853 r., podczas jednej z wizyt w restauracji, Vanderbilt zamówił do obiadu frytki, a gdy mu je podano, zaczął zrzędzić. Zwrócił je, narzekając, że są zbyt grube i gumowate. Domagał się frytek cieńszych i bardziej chrupiących.


   Cornelius Vanderbilt
                                                            http://collegefootballpete.blogspot.com/2011/09/vanderbilt-commodores.htm
                                            http://www.justmydelicious.com/2010/05/grillowane-frytki-czosnkowe.html

Chrupkie, kruche chipsy

Chipsy zawdzięczamy pomysłowości szefa kuchni w jednej z modnych restauracji w Nowym Jorku.
Nazywał się George Crum. Na pomysł smażenia cienko pokrojonych ziemniaków wpadł pod wpływem marudzenia pewnego zrzędliwego klienta


 
http://4.bp.blogspot.com/-yUzf8DWxEM8/TaSTxhETvnI/AAAAAAAAAHU/cKjyOy06JnA/s1600/George+Crum.jpg
 http://thefreegeorge.com/thefreegeorge/george-crum-inventor-potato-chip-saratoga/

Ciekawostki

Guma kiedyś, a dziś..
Guma, którą z czasów swojego dzieciństwa pamiętają nasi rodzice to guma DONALD. (lata 70,80)
Do każdej gumy dołączona była historyjka obrazkowa z postaciami znanymi z kreskówek wytwórni
The Walt Disney Company. Na historyjkach znalazły się oprócz Kaczora Donalda również Myszka Miki, Minnie, Daisy jak również Goofy oraz Pluto.
http://legendy-prl.pl/donald_bubble_gum.jpg

My zaś zapewne pamiętamy, inną ale równie pyszną gumę, która dostępna jest na rynku po dzień dzisiejszy.
 http://www.spizarnieponiatowskich.pl/sdw/slodycze-i-przekaski/wrigley-orbit-for-kids-5-listkow.html

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Guma podbija świat

Guma balonowa- smak dzieciństwa wielu z nas..
Niektórzy uwielbiają wyjątkowo rozciągliwą gumę balonową. Jej wynalezienie w 1928 r. zawdzięczamy Walterowi Diamerowi. Obecnie gumę żują miliony ludzi na całym świecie. Jest ich tylu, że trzeba było wynaleźć specjalną maszynę do usuwania wyplutej gumy z chodników w miastach.


 Walter Diamer
http://www.blog.genteprevisiva.com.ve/wp-content/upLoads/walter-diemer.jpg

Maszyna do usuwania gum z każdej powierzchni.
http://n-agroup.pl/images/uploaded/gumcart_issa.JPG



Żujka zyskała popularność..

Sukces
Adams i jego syn, Tom, zabrali się do pracy. Przerobili chicle na pastylki, opakowali je w ładne bibułki i zaczęli sprzedawać w sklepie ze słodyczami. Ich guma stała się tak popularna, że w kilka dni sprzedali cały zapas. Adams szybko opatentował maszynę do wytwarzania gumy do żucia z chicle i otworzył fabrykę. Jego guma odniosła sukces z kilku powodów: była gładsza, bardziej miękka i bardziej rozciągliwa niż inne dostępne na rynku. No i można było wytwarzać ją w różnych odmianach smakowych.
Obecnie wyróżniamy wiele smakowych gum, które nie tylko sprawiają,że nasz oddech staje się świeży ale także, są smaczne i lubiane przez wielu z nas.
Gumy są ogólnie dostępne, w zależności od ochoty i upodobania, każdy może znaleźć taką, która mu smakuje.
http://kobietamag.pl/wp-content/uploads/2011/01/Mentos.jpg
Opakowanie gum do żucia Naw York No. 1 - to jedne z pierwszych produktów Thomasa Adamsa.

Olśnienie

Sfrustrowany Adams postanowił pozbyć się całego zapasu chicle. Nim jednak zrealizował swój plan, wstąpił do sklepu. Zobaczył tam dziewczynkę kupującą wosk parafinowy do żucia. Doznał olśnienia- przecież Meksykanie żuli chicle od wieków! W ten właśnie sposób wynalazł wspaniałą gumę do żucia!Zanim Adams wpadł na pomysł przetworzenia chicle, gumy do żucia smakowały okropnie i szybko rozpadały się na kawałki.
http://www.gourmetsleuth.com/images/chicle.jpg

Opona początkiem gumy do żucia.

Historia "dzisiejszej" gumy..
Gumy do żucia, jakie znamy do dziś, pojawiły się w 1869 r. dzięki spotkaniu meksykańskiego polityka i amerykańskiego wynalazcy.
W XIX w. w Ameryce można było kupić gumę świerkową albo wosk parafinowy do żucia. Produkty te były twarde, kruszyły się i miały okropny smak. Sytuacja zmieniła się, kiedy Antonio López de Santa Anna, meksykański generał i dyktator, został zmuszony do ucieczki z Meksyku i w 1869 r. przyjechał do Nowego Jorku. Zatrzymał się u przyjaciela, Thomasa Adamsa. Santa Anna stracił wprawdzie władzę jako polityk, ale nie stracił ochoty na zarobienie paru groszy Przywiózł ze sobą z Meksyku chicle, mając nadzieję, że przyjaciel wynalazca użyje tej substancji zamiast kauczuku do produkcji nowego rodzaju opon. Adams spróbował stosować chicle do opon, zabawek i kaloszy, ale nic z tego nie wychodziło. Chicle nie dało się wykorzystać w taki sam sposób jak kauczuku. Po obróbce substancja stawała się twarda i nadawała się tylko do wyrzucenia. Wydawało się, że los chicle jest przesądzony.


Antonio López de Santa Anna
http://www.latinamericanstudies.org/mex-war/santa-anna-2.jpg

Guma do żucia

Drzewo początkiem gumy do żucia..
Wszyscy mamy wrodzone pragnienie żucia. To dlatego właśnie gryziemy ołówki i obgryzamy paznokcie.Ludzie od czasów prehistorycznych żuli odpowiednio przetworzone gumowate wydzieliny niektórych drzew. Już od starożytności ludzie szukali czegoś, co można by włożyć do ust i żuć.
Sok i żywica- to naturalne substancje wydzielane przez drzewa. Żywica to lepka guma, którą pewne drzewa wydzielają do zabezpieczenia jak powierzchniowych uszkodzeń. Sok to ciecz, która płynie w drzewie,trochę jak krew w żyłach człowieka. Niektóre soki po odpowiednim przetworzeniu przekształcają się w gumę.


Starożytni Grecy żuli mastyks,żywicę z drzewa .

http://www.delange.org/MasticTree/Dsc00045.jpg
Majowie z Meksyku żuli chicle, gumę wytwarzaną z soku pozyskiwanego z drzew pigwicy.
http://us.123rf.com/400wm/400/400/bdspn/bdspn1012/bdspn101200036/8487896-owoce--wie-e-pigwica-w-a-ciwa.jpg



piątek, 13 kwietnia 2012

Pierwsze czekolady

Na pewno pierwsze czekolady nie były idealne za twarde lub gumowate.Producenci musieli pracować nad udoskonaleniem technologii.
  • W 1853 r. rodzina Fracisa Fraya wprowadziła pomadki czyli słodycze w czekoladowej polewie.
  • W 1879 r. pojawiła się w sprzedaży  mleczna czekolada
  • W 1912 r. Jean Neuhaus opracował technologie która umożliwiła napełnianie nadzieniem czekoladowych foremek


Obecnie jest wiele firm produkujących czekoladę.Specjaliści starają się aby zaskoczyć nas czekoladową nowością.
Naszą ulubioną czekoladą jest:
Milka-mleczna z orzechami

Tabliczki czekolady

Nowy przysmak był bardzo drogi i pozwolić sobie mogli tylko nieliczni, w XVII w. pijalnie czekolady w Europie szybko powstawały. 
W 1847 r. Francis Fry, członek znanej rodziny kupieckiej, pomyślał, że smaczna byłaby czekolada, którą można by jeść. Zamieszała kakao w proszku z tłustym masłem kakaowym, dodał cukier,  podgrzał i wlał masę do formy. Gdy ostygła, stała się twardą tabliczką czekolady.  

  Francis Fry zaprojektował formę czekoladki. Do dziś mają one ten sam kaształt.

Konkwistadorzy

W XVI w. Hiszpanie najechali ziemie Azteków, poznali smak xocolatl. Nie przypadł im do gustu, ale nie zrazili się. Dodali do niego cukier i podgrzali - niechcący wymyślili przepis na gorąca czekoladę! Ziarna kakaowca- kakao- zabrali ze sobą do Europy, gdzie picie czekolady wkrótce stało się bardzo modne.


Kradzione nie tuczy
Hiszpanie uprawiali ziarna kakaowca na plantacjach w afryce, skąd do Europy kursowały statki wypełnione cennym ziarnem. W 1579 r. piraci napadli na hiszpański statek myślą , że wiezie złoto, ale pomylili się ponieważ statek wiózł  kakao .

 Piraci wzięli je za owcze bobki i spalili !!! Gdyby byli trochę mądrzejsi, na sprzedaży zarobiliby fortunę. 


Ziarna kakaowca

Boskie ziarna kakaowca
Czekolada uchodziła za napój bogów, pito ją więc w czasie ceremonii religijnych. Ziaren kakaowca używano także jako pieniędzy.

   
Montezuma II-władca imperium Azteków uwielbiał xocolatl (napój czekoladowy).Podobno raczył się nim 50 razy dziennie. Nazywał go boskim napojem i wierzył że daje mu siłę i mądrość.
  

Chocolate

Czekolada to smakołyk uwielbiany na całym świecie. Każdego roku pochłaniamy miliardy tortów czekoladowych, ciastek, deserów, batonów,bombonierek i tabliczek czekolady. Większość z nas nie ma pojęcia, ze wszystkie te słodycze produkuje się z ziaren o okropnym smaku. 
Uwagę ludzi na ziarna kakaowca zwróciły małpy, które zajadały je ze smakiem.  
Czekoladę otrzymuje się ze zmiażdżonych ziaren kakaowca, zwanego też drzewem kakaowym, rosnącego na obszarach tropikalnych. Około 2500 lat temu Majowie i Aztekowie, zamieszkujący tereny obcego Meksyku, wpadli na pomysł, aby ziarna kakaowca uprażyć, a potem zmieszać z wodą i przyprawami.Tak powstał przepis na napój zwany chocol haa albo xocolatl